by administrator 2
Share
. administrator 2
Udostępnij
W roku Jubileuszowym – 2000 wezwanie Ojca Świętego do nawiedzania Miejsc Świętych przyjęliśmy dosłownie. Wybraliśmy się więc do Rzymu, by przejść przez Święte Drzwi, nawiedzić Bazyliki Patriarchalne i dostąpić łaski Jubileuszu. Uczestniczyliśmy we Mszy Świętej pod przewodnictwem Ojca Świętego i środowej audiencji. W Roku Jubileuszowym, gdy tak wielkie tłumy nawiedzały Wieczne Miasto, czuliśmy się szczególnie wyróżnieni osobistym spotkaniem z Ojcem Świętym.
s. Anna Telus
Razem w Rzymie
Rok Jubileuszowy to czas, gdy częściej niż zwykle pielgrzymujemy do miejsc związanych z początkami naszej wiary, do grobów pierwszych męczenników – do Wiecznego Miasta Rzymu. 26 września 2000 roku 45 uczniów Gimnazjum i Liceum im. Jana Pawła II Sióstr Prezentek w Rzeszowie, pod opieką siostry Dyrektor Anny Telus, siostry przełożonej Marii Wojtal, ks. Dariusza Trojnara, pani Magdaleny Walickiej, pani Anny Wach oraz p. Rafała Czupryka, wyruszyło na pielgrzymi szlak do Italii. Zwiedziliśmy kolejno Wenecję, Padwę, Rawennę, San Marino, Loreto i Asyż. W końcu dotarliśmy do głównego celu naszej pielgrzymki – Rzymu. W niedzielę, 1 października, uczestniczyliśmy we Mszy Świętej i modlitwie Anioł Pański na Placu Św. Piotra. Pomimo ulewnego deszczu nasze spotkanie z Ojcem Świętym było pełne radości i „słońca”. Co prawda staliśmy dość daleko od głównego ołtarza i nie wszystko mogliśmy dobrze widzieć, to jednak klimat modlitwy i wszechogarniająca radość ze spotkania z Papieżem w pełni nam wystarczały. W Rzymie byliśmy we wszystkich ważnych miejscach: na Świętych Schodach, w czterech bazylikach patriarchalnych, w Muzeum Watykańskim, na Kapitolu, Forum Romanum, przed Koloseum i na Schodach Hiszpańskich. Zobaczyliśmy też całe mnóstwo różnych fontann, placów i obelisków. Trudno zapamiętać wszystkie nazwy, choć nasza przewodniczka – s. Patrycja przekazała nam o Rzymie chyba wszystko. Byliśmy również na Monte Casino. Jednak największym przeżyciem dla wszystkich uczestników pielgrzymki była audiencja generalna.
Pielgrzymka do Rzymu – to od razu kojarzyło mi się ze spotkaniem Ojca Świętego. Tak bardzo chciałam na niego spojrzeć, być może dotknąć. Kiedy byliśmy już w Rzymie, moja nadzieja na spotkanie z Papieżem gasła z dnia na dzień, a to dlatego, że były coraz mniejsze szanse na uczestnictwo w audiencji generalnej. Jednak spełniło się moje marzenie. Podczas audiencji prywatnej cała nasza grupa dostała od ojca Hejmo małe, zielone karteczki, które były bilecikami na spotkanie z Ojcem Świętym. Czekaliśmy w długiej kolejce i jako ostatnia grupa podeszliśmy do Papieża. Byliśmy przy nim tylko kilka chwil, ale nie zapomnimy ich nigdy.
Lilka
Klęcząc przy boku Ojca Świętego, wpatrywałam się w Jego postać. W pewnym momencie On spojrzał na mnie wzrokiem pełnym miłości i ciepła. Na Jego twarzy malował się delikatny uśmiech, który szybko odwzajemniłam. Nagle Ojciec Święty wyciągnął ku mnie swoją dłoń – w tym momencie moje serce zamarło. W geście pokory pochyliłam głowę. Delikatnym ruchem Jan Paweł II pobłogosławił mnie kładąc dłoń na mojej głowie. Szczęście i radość przepełniły moje serce. Chciałam, aby ta chwila trwała wiecznie. Jeszcze raz spojrzałam na Ojca Świętego i podziękowałam za ten piękny dar.
Monika
Wyjeżdżając na pielgrzymkę do Rzymu oczekiwałam przede wszystkim prawdziwego duchowego przeżycia i poznania korzeni chrześcijańskich sięgających czasów starożytnych. Chciałam też na nowo odkryć tajemnice życia, śmierci i zmartwychwstania Boga – Człowieka – Jezusa Chrystusa. Wbrew moim najśmielszym oczekiwaniom osiągnęłam więcej niż się spodziewałam. Wspólne modlitwy, śpiew, wspólne zmywanie naczyń, a także wzajemna życzliwość i troska o każdego zjednoczyły nas ze sobą, nie tylko jako wspólnotę chrześcijańską, ale także jako grono młodzieży, która powoli wkracza w dorosłe życie. Do tego dołączyła się także możliwość zwiedzenia miejsc świętych i atmosfera z tym związana. To wszystko, każde doświadczenie z tej pielgrzymki pozostawiło nie tylko miłe wspomnienia, ale także, a może przede wszystkim, wzbogaciło mnie duchowo, dając poczucie, że godnie przeżyłam ten rok – Święty Rok Jubileuszowy.
Katarzyna